Coraz popularniejsze budownictwo oparte na wykorzystaniu elementów prefabrykowanych budzi wiele pytań. Nie dziwi to w szczególności w przypadku Polski i innych krajów byłego Bloku Wschodniego, gdzie dla wielu rodzą one skojarzenie z czynszówkami z wielkiej płyty, których kres eksploatacji przypada na najbliższe lata. Dzisiejsze prefabrykaty jednak znacząco się różnią od tamtych rozwiązań. Czy jednak są trwałe i bezpieczne jak tradycyjne metody budowy? Dowiedz się tego poniżej!
Gotowe do montażu części powstają ze starannie dobranych materiałów. Proporcje określa się tak, aby uzyskiwać produkty o jednakowych, powtarzalnych cechach, dzięki czemu charakteryzują się niemal identycznymi właściwościami. Warto już w tym punkcie podkreślić – uzyskanie podobnego efektu w tradycyjnym budownictwie jest praktycznie niemożliwe. Owszem – doświadczeni fachowcy wiedzą, jak np. rozrobić zaprawę, czym ją wzmocnić… Jednak proces automatyzacji i cyfryzacji produkcji gwarantuje, że każdy element pod określonym obciążeniem będzie zachowywał się tak samo.
Co więcej – powstające w fabrykach komponenty muszą być zgodne z określonymi standardami. Państwo polskie, jak i Unia Europejska wyznaczyły szereg norm, jakie prefabrykaty muszą spełniać, aby mogły w ogóle wejść na rynek. W przypadku, gdy np. strop czy mur stawiany jest na placu budowy – nie ma sposobu na to, by ocenić, czy spełnia on określone wymagania prawne. Ze względu na czynnik ludzki konstrukcja obarczona jest potencjalnymi błędami. Dodatkowo na trwałość wykonywanych przez człowieka elementów wpływają również warunki atmosferyczne.
Wszystkie gotowe komponenty budowli powstają tak, aby były idealnie ze sobą dopasowane. Wszelkie niedociągnięcia w projekcie prefabrykatów mogą nie tyle obniżyć wytrzymałość konstrukcji, co uniemożliwić jej złożenie. Dlatego do każdej konstrukcji starannie dobiera się perfekcyjnie dopasowane do siebie części prefabrykowane. To znacznie wpływa na stabilność budynku i jego ogólną wytrzymałość.
Staranny dobór materiałów do produkcji, a także samych modułów do planu budowy to jedna strona medalu. Jak natomiast prefabrykaty zachowują się w przypadku zagrożeń? Czy są w stanie zaoferować przynajmniej zbliżoną ochronę w różnych sytuacjach awaryjnych?
Wykorzystywane np. w budownictwie mieszkaniowym gotowe części produkuje się często z betonu oraz stali. Są to dwa niepalne materiały o dużej odporności na działanie wysokiej temperatury. Co więcej – zastosowanie dodatków do mieszanek żelbetonowych zapewnia mniejszą podatność na czynniki atmosferyczne, w tym wilgotność. Czemu to istotne w kontekście przeciwpożarowym? Gdyż w przypadku pożaru rozgrzane ściany z uwięzioną wodą mogłyby pękać i słabnąć. Gdy natomiast są one suche – stają się znacznie odporniejsze na oddziaływanie wysokich temperatur i jednocześnie blokują rozprzestrzenianie się ognia.
Nierównomierne lub nadmierne osiadanie budynku, rozbicie ściany czy oddziaływanie innych sił na niego może doprowadzić do osłabienia konstrukcji, niezależnie od tego, jakiej techniki użyto do jego wzniesienia. Jak jednak prefabrykaty wypadają na tle np. murowanych ścian? Przy projektowaniu takich obiektów uwzględnia się potencjalną utratę nośności przez jeden element lub całą sekcję. W planach często wskazuje się, jak obciążenie zostaje rozdystrybuowane na pozostałe komponenty. Przykładowo więc w przypadku wybuchu gazu w lokalu, blok, hala czy inna budowla, jako całość, powinna przetrwać utratę modułu nośnego.
Na koniec warto dodać, że budynki z elementów prefabrykowanych projektowane są z myślą o warunkach środowiskowych, gdzie powstają. Tyczy się to więc m.in. charakterystycznej dla regionu pogody czy aktywności sejsmicznej. Dlatego wielu dopatruje się w prefabrykatach przyszłość budownictwa. Czy tak rzeczywiście ona wygląda? Być może… Jeśli zaś sam zastanawiasz się nad techniką budowy nowego obiektu – zajrzyj na naszą stronę i skontaktuj się z nami!